Pracy w Polsce do tego stopnia przybywa, że musimy ratować się wsparciem pracowników ze Wschodu, aby utrzymać naszą gospodarkę na właściwym poziomie. Wiedzą o tym także przedsiębiorcy prowadzący na co dzień agencje pracy tymczasowej, przez które każdego miesiąca przebija się nawet kilka tysięcy zarejestrowanych nazwisk. Świetnym sposobem na rozwój lokalnego biznesu stał się leasing pracowników z Ukrainy.
Leasing pracowników z Ukrainy — kto na tym korzysta?
Czym tak naprawdę jest w praktyce? Czy jest opłacalny? Kto bardziej zyskuje na leasingu — wynajmujący pracownika czy właściciel agencji pracy tymczasowej? Sprawdźmy, jak to wygląda bez zbędnego koloryzowania.
Wynajęcie pracownika z Ukrainy, zarejestrowanego w agencji pracy tymczasowej określone jest w oparciu o pewne stawki. W niezależnych od siebie agencjach mogą być one różne, ale różnica jest raczej niewielka. Skuteczny leasing pracowników z Ukrainy opłaca się zwłaszcza firmom budowlanym narzekającym na brak chętnych do pracy. Przydatny jest także wtedy, gdy konieczna jest szybka wymiana pracownika z powodu niedyspozycji innego. Praca w zespole musi mieć swoją ciągłość i nie można sobie pozwolić na jakiekolwiek opóźnienia.
Leasing pracowników z Ukrainy jest opłacalny dla biur pracy tymczasowej, wynajmuje się pracowników na krótkie lub dłuższe okresy. Im dłuższy jest okres najęcia pracownika, tym niższa stawka. Najwięcej kosztuje wynajęcie pracownika na kilka dni, mogą być to zlecone prace remontowe, działania w transporcie lub porządkowe. Stawki za dzień pracy wynajętego pracownika wahać się mogą pomiędzy kwotami 50 – 70 złotych, w zależności od pracy, jaką się wykonuje.
Czy pracownicy z Ukrainy są zadowoleni z leasingu?
Pracownikom z Ukrainy bardzo odpowiadają zasady leasingu pracowniczego. Prowizje, jaką pobierają agencje pracy tymczasowej, są naprawdę symboliczne. Leasing pozwala pracownikowi na pewną elastyczność, co przydaje się w sytuacji, gdy człowiek niekoniecznie chce się przywiązywać do jednego miejsca pracy i woli pracować dorywczo, niż „na pełen etat”. Dzięki temu ma się więcej wolnego czasu, można go poświęcić na przyjemności, spotkania z rodziną oraz przyjaciółmi. Prognozy specjalistów do spraw gospodarki mówią, że zapotrzebowanie na pracowników z Ukrainy będzie wzrastało, tym bardziej że od czasu rozpoczęcia wojny w ich kraju przybyło do Polski około 2 mln obcokrajowców. Wszyscy ci ludzie nie mogą na dłuższą metę polegać jedynie na socjalnej pomocy. Każdemu potrzebna będzie praca.
Pracownik z Ukrainy na wagę złota
Pracownicy z Ukrainy cenieni są przede wszystkim w pracach fizycznych. Odnajdą się na budowach, w zakładach produkcyjnych i przemysłowych. Leasing tego typu pracowników oferuje w tej chwili każda prężnie działająca agencja pracy tymczasowej. Przedsiębiorca ma wgląd w dane i dokumenty, dzięki czemu sam może wybrać osobę, z którą będzie chciał rozpocząć współpracę. Leasing staje się drogą, dzięki której wielu pracowników ma szanse na dłużej zagościć w jednym miejscu pracy, pod warunkiem, że się sprawdzą i popiszą umiejętnościami.
