Wystąpienei z kościoła, czyli apostazja
Kategorie:

Apostazja – o tym, jak wystąpić z Kościoła w Polsce

Z roku na rok coraz więcej osób w Polsce decyduje się na zerwanie więzi łączących ich z Kościołem. Proces ten nazywany jest apostazją. Czy każdy może „wypisać się” z tej wspólnoty? Jak to powinno się robić i na co warto być przygotowanym? Czy po apostazji możliwy jest powrót do Kościoła? Na te i na inne pytania odpowiadamy w dzisiejszym wpisie. Zaczynajmy!

Czym jest apostazja?

Apostazja to nic innego jak zerwanie przez wiernego więzi łączących go z Kościołem katolickim. W ostatnich latach odnotowuje się trend, który jasno wskazuje, że coraz więcej osób chciałoby wystąpić ze struktur Kościoła. Następnie samodzielnie zdecydować czy nadal chcą być wliczani do liczby wiernych. Ma to związek z ostatnimi sytuacjami w Polsce, które powodują, że część Polaków zaczyna odczuwać zmęczenie. Stale też rośnie liczba osób, które głośno mówią o konieczności ograniczenia roli religii w funkcjonowaniu państwa. Coraz częściej mówi się również o potrzebie zerwania konkordatu oraz jego usunięcia, a tym samym zaprzestania finansowania ze środków publicznych, religii w szkołach.

Warto przypomnieć sobie choćby jedną z ostatnich sytuacji – związaną z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącego aborcji. Protesty, które odbywały się w całym kraju, miały charakter nie tylko antyrządowy, ale również antykościelny. To między innymi po tych wydarzeniach odnotowano ogromne zainteresowanie apostazją, czyli odejściem od Kościoła.

Według nauki Kościoła Katolickiego w Polsce, każdy wierny ma prawo do swobodnego wyboru. Kościół liczy się z tym, że nie zawsze będzie on dobry dla poszczególnej jednostki. Według Pisma Świętego, to właśnie Bóg dał ludziom wolną wolę. Wychodząc naprzeciw potrzebom, Kościół przygotował przepisy (zawarte w prawie kanonicznym), które jasno określają, że każdy wierny może odejść ze wspólnoty, czyli skorzystać z procedury apostazji.

Warto jednak zaznaczyć, że odejście choćby jednej osoby, jest dla Kościoła ogromną porażką. To właśnie ewangelizacja i umacnianie jedności jest dla chrześcijan jednym z filarów wiary. Należy również wiedzieć, że nawet apostazja nie będzie w stanie przekreślić chrztu świętego oraz zapisów na nasz temat w księgach parafialnych. Apostazja w praktyce to odrzucenie wiary chrześcijańskiej oraz Kościoła z naszego życia. Nic więcej nie jesteśmy dziś w stanie w tej kwestii zrobić.

Apostazja w Polsce, a prawo

Według prawa kanonicznego, apostazja to „całkowite porzucenie wiary chrześcijańskiej„. Warto jednak wiedzieć, że termin ten tyczy się również innych wiar, o czym otwarcie mówią religioznawcy. W 2016 roku wszedł w życie specjalny „Dekret Ogólny Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do wspólnoty Kościoła”. Zastąpił on poprzedni dokument – z 2008 roku. Cała procedura apostazji została tym samym nieco uproszczona. O tym, jak dziś wygląda, będziemy pisać poniżej.

Każda osoba, która z jakiegoś powodu decyduje się na zerwanie więzi z Kościołem oraz odrzuca swoją wiarę, to apostata. Cały dekret, który został wydany przez nasz – polski Episkopat, oczywiście musi opierać się na prawie nadrzędnym. W tym celu powinniśmy przywołać normy zawarte w Kodeksie prawa kanonicznego z 1983 roku. W tych dwóch dokumentach możemy przeczytać jak dokonać apostazji oraz jak wrócić do Kościoła. Tak, jest to możliwe.

Dzieje się tak, ponieważ chrzest święty, który przyjmujemy najczęściej jeszcze jako niemowlęta lub małe dzieci, wiąże nas z Kościołem oraz religią dożywotnio. Niezależnie więc od tego, czy zdecydowaliśmy się odejść z kościoła, drzwi do niego będą dla nas zawsze otwarte. Dlatego też informacje o chrzcie oraz o nas samych, zawarte w księgach parafialnych, nigdy nie zostaną permamentnie usunięte. Ma to na celu umożliwienie nam powrotu do Kościoła, a tym samym do Chrystusa.

Procedura wystąpienia z Kościoła katolickiego

Skoro znamy już podstawy prawne, które umożliwiają nam odejście z Kościoła katolickiego, możemy przystąpić do przygotowania się do całego procesu. Nie będzie on jednak tak prosty jak się nam wydaje. Akt apostazji nie polega na złożeniu jednego pisma i wysłania go pocztą w odpowiednie miejsce. Cała procedura odejścia z Kościoła to kilka punktów oraz warunków, które należy spełnić, żeby wspólnota mogła wypisać nas z listy wiernych. Opisujemy dokładnie całą procedurę wystąpienia z Kościoła katolickiego w Polsce i tłumaczymy jak to zrobić.

Oświadczenie woli

Żeby można było w ogóle rozpocząć akt apostazji, należy złożyć oświadczenie woli o wystąpieniu z Kościoła katolickiego. Pismo takie składa się do proboszcza parafii, w której aktualnie mieszkamy. Warto liczyć się z tym, że dokument będziemy musieli złożyć osobiście, a ksiądz będzie za wszelką cenę próbować nas odciągnąć od podjętej decyzji.

W oświadczeniu woli musimy podać swoje dane (imię, nazwisko), akt woli oraz opis motywacji, czyli to, czym spowodowana jest nasza decyzja. Z doświadczenia wiemy, że osoby, które decydują się na apostazję w tej „rubryce” najczęściej piszą o swoim ateizmie oraz utracie wiary.

Można również napisać, że nie zgadzamy się z decyzjami rodziców, którzy zdecydowali się „zapisać” nas do Kościoła w momencie, kiedy byliśmy nieświadomymi dziećmi. W oświadczeniu należy również wpisać dane dotyczące naszego miejsca oraz daty chrztu świętego. Jeżeli był on dokonywany w innej parafii niż ta, do której obecnie należy, sprawa nieco się komplikuje, ponieważ będziemy musieli uzyskać odpis aktu chrztu z kościoła, w którym go mieliśmy. W tym celu powinniśmy udać się do odpowiedniej parafii i uzyskać stosowny dokument. Dopiero z nim możemy pójść do proboszcza, który stoi na czele parafii, w której mieszkamy.

Z racji, że apostazja przysługuje tylko osobom pełnoletnim, wolnym i zdolnym do czynności prawnych, musimy również przygotować oświadczenie o pełnej dobrowolności swoich dziań. Powinniśmy jasno wskazać, że jesteśmy świadomi konsekwencji. Dokument oczywiście podpisujemy własnoręcznie. Warto tutaj zaznaczyć, że wypisać się mogą tylko osoby pełnoletnie. Zatem nawet, kiedy rodzic chciałby, żeby jego dziecko nie było dłużej we wspólnocie, akt apostazji jest niemożliwy. W takiej sytuacji należy czekać do momentu, kiedy pociecha skończy 18 lat.

Jak już wspominaliśmy – w 2016 roku prawo nieco się zmieniło. Nie potrzebujemy już dziś dwóch świadków podczas składania oświadczenia, co jeszcze 10 lat temu było niezbędne do rozpoczęcia całej procedury. To ułatwienie dla przyszłego apostaty.

Proboszcz, czyli strażnik wiary

Kiedy już uda nam się napisać odpowiednie oświadczenie oraz zdobędziemy akt chrztu, powinniśmy liczyć się z tym, że ksiądz proboszcz będzie próbował odciągnąć nas od tej decyzji. To również zapisane jest w wyżej wymienianym Dekrecie Episkopatu Polski. Więc duchowny po prostu będzie robił to, co nakazali mu jego przełożeni.

Księża doskonale zdają sobie sprawę z tego, że chęć apostazji często spowodowana chwilowym kryzysem wiary lub niechęcią kierowaną do konkretnego, pojedynczego duchownego. Dlatego też proboszcz, który będzie z nami rozmawiał, będzie chciał zatrzymać nas przy Kościele katolickim. Może nawet zdarzyć się, że sięgnie po ostateczne argumenty, które wielu nieprzekonanych w pełni do swoich decyzji po prostu dotykają. Wiele kapłanów, kiedy widzą już, że żadne tłumaczenia nie pomagają, mówi, że apostazja to bardzo poważny i ciężki grzech, który może skutkować ekskomuniką.

Powinniśmy być przygotowani do takiej rozmowy i uzbroić się w cierpliwość. Przedstawiajmy spokojnie swoje argumenty, mówmy otwarcie i sensownie co nie podoba nam się w wierze oraz samej instytucji Kościoła. Ksiądz po pewnym czasie będzie musiał odpuścić. Zobaczy, że nic ani nikt nie jest w stanie odciągnąć nas od już podjętej decyzji dotyczącej aktu apostazji. Wtedy już pozostanie mu sprawdzenie czy składane przez nas oświadczenie woli spełnia wszystkie niezbędne wymogi. Jeżeli wszystko będzie się zgadzało, będzie musiał przesłać kopię do odpowiedniej kurii.

Będziemy musieli podpisać trzy egzemplarze aktu wystąpienia – dla nas, dla parafii, czyli proboszcza oraz dla kurii.  Jeżeli ksiądz nie będzie chciał nam wydać potwierdzenia złożenia dokumentu, apostazja może być uznana za nieważną, więc warto o to zadbać!

Złożyliśmy oświadczenie i co dalej?

Kiedy już uda nam się przebrnąć przez rozmowę z duchownym, a oświadczenie zostanie przyjęte, nie pozostaje nam nic innego jak czekać. Zrobiliśmy bowiem już wszystko, co powinniśmy. Proces apostazji trwa.

Kiedy nasze oświadczenie oraz akt wystąpienia wpłynie już do kurii diecezjalnej, która znajduje się terenie miejsca naszego zamieszkania, biskup będzie sprawdzał czy wszystko jest zgodne z procedurami formalnymi. Jeżeli nie będzie miał on zastrzeżeń, zleci proboszczowi parafii ,w której mieliśmy chrzest, żeby ten zawarł specjalną adnotację w księdze ochrzczonych. Jak już wspominaliśmy, apostazja w rozumieniu prawa kanonicznego jest przestępstwem polegającym na całkowitym porzuceniu wiary chrześcijańskiej. Dlatego też już na tym etapie biskup może nas ekskomunikować. Jasno reguluje to prawo kanoniczne.

Odpis aktu chrztu dokumentem potwierdzającym apostazję

Zdarza się, że osoba, która zdecydowała się na apostazje, liczy, że wkrótce dostanie specjalny dokument, który potwierdzi, że nie jest on już członkiem Kościoła. Tego typu dokument nigdy nie powstaje automatycznie, a kuria nie wydaje go na życzenie apostaty. Jeżeli jednak z jakiegoś powodu zależy nam, żeby mieć na piśmie, że zdecydowaliśmy się odejść z kościoła, to możemy ponownie wystąpić o odpis aktu chrztu. W takim właśnie dokumencie będzie zawarta specjalna adnotacja, która potwierdzi, że nie jesteśmy już członkami wspólnoty.

Co po apostazji?

Mężczyzna zastanawiający się nad aktem apostazji
Źródło: Freepik.com

Stało się. Dokonaliśmy aktu apostazji i nie jesteśmy już członkami Kościoła katolickiego. Sprawy urzędowe za nami, a w akcie chrztu jasno widnieje informacja, że zdecydowaliśmy na apostazję. Co więc dzieje się dalej i z jakimi konsekwencjami powinniśmy się liczyć?

Nie jesteśmy już wliczani do liczby wiernych kościoła katolickiego w Polsce. Zatem nie zawyżamy statystyk, a Kościół nie może pochwalić się, że chodzi do niego aż tak duży odsetek Polaków. Nie może również wykorzystywać naszych danych osobowych. Z racji, że apostazja to ciężki grzech, najprawdopodobniej zostaliśmy obarczeni ekskomuniką. Co to oznacza?

Nie możemy już być świadkami na ślubach, rodzicami chrzestnymi oraz świadkami na bierzmowaniu. Nie mamy także prawa do kościelnego, katolickiego pogrzebu, a jeżeli w przyszłości będziemy chcieli zostać księdzem lub zakonnicą – nie mamy takich możliwości.

Czy apostazja unieważnia ślub kościelny?

To pytanie, które nurtuje wiele osób. Odpowiadając: apostazja w żaden sposób nie unieważnia ślubu kościelnego. Jasno reguluje to prawo kanoniczne. Warto również zaznaczyć, że apostazja skutecznie utrudnia zawarcie związku małżeńskiego (ślubu kościelnego) osobie, która chciałaby się związać z osobą wierzącą i mieć ślub kościelny. W takim przypadku jest to trudne, ale nie niemożliwe.

W takim przypadku należy wystąpić o specjalną zgodę, której udzielić może ordynariusz. Osoba, która w związku jest wierząca i nie odeszła od Kościoła, musi złożyć specjalne oświadczenie, w którym będzie zapewniała, że ochrzci dzieci, będzie wychowywać je w wierze i nie dopuści do utraty wiary. Osoba, która jest niewierząca i jest apostatą, musi wykazać się znajomością zagadnień katolickich i chodzić na nauki przedmałżeńskie.

Apostazja dla każdego

Nawet jeśli dokonamy aktu apostazji i zostanie nałożona na nas ekskomunika, warto wiedzieć, że w sytuacji zagrożenia życia jesteśmy nadal w stanie otrzymać niektóre sakramenty. Ostatnie namaszczenie, przyjęcie komunii oraz otrzymanie rozgrzeszenia to tylko niektóre z nich. Jeżeli więc podjęliśmy już decyzję i chcemy opuścić Kościół – zróbmy to. Jak widać cały proces nie jest tak trudny jak mogłoby się to wydawać. Pamiętajmy również, że skoro jesteśmy członkami Kościoła, to dożywotnio wiąże nas z nim chrzest. Dzięki niemu nawet jeśli dokonami apostazji, będziemy w stanie wrócić do wspólnoty i zmienić swoją decyzję. Działajmy zgodnie ze swoimi sumieniami i róbmy to, co będzie dla nas najlepsze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.